Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Urocze cyferki. Recenzja

Urocze cyferki. Recenzja
24 marca 2022 Redakcja

Lubię książeczki o cyfrach dla najmłodszych – stanowią one bowiem nie lada wyzwanie dla autorów. Można użyć standardowego schematu i po prostu umieścić w kompozycji strony stopniowo zwiększającą się liczbę obiektów, czy to wyrysowanych czy sfotografowanych. Można też rozbudować tę propozycję o zarys fabularny, zabawny akcent lub atrakcyjny element wzbudzający w małym czytelniku zainteresowanie oraz naturalnie wspierający jego rozwój poznawczy.

„Popieliczki” (wyd. Afera 2022), kartonowa książka o nietypowej formie harmonijki, ujęła moje serce z różnych powodów. Radek Malý zamyka opowieść o liczbach w zgrabnej historii o małych zwierzątkach, które miękkością szarych futerek i łagodnością pyszczków wywołują uczucie ciepła i serdeczności. Strona po stronie poznajemy wszystkich członków rodziny tytułowych zwierząt w ich codziennych oraz bardziej wyjątkowych sytuacjach, które stają się pretekstem do ukazania podstawowych prawideł matematyki. Mała szara popieliczka jest sama w pokoju, gdy spojrzy w lustro są już dwie. Gdy cztery popieliczki ruszyły zwiedzać świat dołączyła do nich piąta. Liczby rosną od jednego do dziewięciu, a uważny czytelnik dojrzy nie tylko szare ryjki, ale i zmieniające się pory dnia, różne stany pogody, sceny w domu i na dworze.

Andrea Tachezy zbudowałą wizualny świat popieliczek za pomocą łagodnej kreski i subtelnych odcieni kolorów. Z jej ilustracji płynie poezja, delikatność i nienachalny wdzięk. Autorka pokusiła się także o wizualny żart w postaci fabryki popielniczek z wyraźnie przekreśloną literą N w nazwie. Intrygująca jest także sama forma książki, zamiast tradycyjnie zszytych stron wzdłuż krawędzi autorzy postawili na kształt rozkładanej harmonijki, którą można układać na różne sposoby odkrywając liczne możliwości kontaktu z opowiastką.

Barbara Górecka / Dom Bajek