Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Mama w sam raz” poleca szczególne książki zimowe (3)

„Mama w sam raz” poleca szczególne książki zimowe (3)
14 stycznia 2024 Redakcja

Gwiazdka ma to do siebie, że długo na nią czekamy, a potem mija niezwykle szybko. Pozostawia w nas jednak świąteczny nastrój oraz tęsknotę za zimą. Nic dziwnego – długie noce opatulają krajobraz za oknem mrocznym szalem, w którym skrząca się biel śniegu daje radość, subtelność i łagodność. Zapraszamy więc do nowego krótkiego cyklu recenzji książek, których fabuła rozgrywa się właśnie zimą – aby nakarmić się blaskiem tej niezwykłej pory roku.

Tym razem zajrzyjmy do środka uroczej, mądrej i zdecydowanie mającej potencjał wzmacniający nowości od wydawnictwa Mamania: książki „Max i Królik. Małe zwycięstwa” (2024). Astrid Desbordes przedstawia tytułowego Maxa, kilkuletniego chłopca szykującego się do pierwszej lekcji jazdy na nartach. Choć zadanie wydaje się łatwe i przyjemnie, niekoniecznie jest takie od razu. Dla Ginger owszem – jazda na nartach jest bardzo fajna, dla Maxa to raczej upadki oraz silne odczucie zniechęcenia.

Lekarstwem okazuje się mądra rada płynąca od samego taty chłopca, który wieczorem szepcze synkowi magiczne zaklęcie do ucha. Czym jest to tajemnicze słowo? Może Hokus-Pokus? Albo Abrakadabra? Prawda brzmi bardziej trywialnie, choć… Spójrzmy, ile siły tkwi w słowie JESZCZE. Ono naprawdę otwiera możliwości, daje pokrzepienie i pozwala na optymistyczne spojrzenie w przyszłość.

Chłopiec szybko nabiera wiatru w żagle, a po pewnym czasie, kiedy to Ginger ma kłopoty z nauczeniem się skakania do wody na basenie, Max dzieli się zdobytą wiedzą i doświadczeniem.

Urodzona w Paryżu i obecnie mieszkająca w Bostonie ilustratorka Pauline Martin pracuje w duecie z pisarką Astrid Desbordes kreując wspólnie mądre książki o ważnym przesłaniu, ale też wyważonej i dobrze zaprojektowanej szacie graficznej. Spokojne, minimalistyczne rysunki pozwalają skupić się na treści i dostrzec to, co jest najważniejsze. Tym samym są to tytuły, które spodobają się nie tylko małym dzieciom, ich uniwersalne przesłanie może stać się wartościowym słowem i przesłaniem także dla dorosłych.

Bo my też przecież JESZCZE się uczymy, jak dobrze żyć.

Barbara Górecka / Dom Bajek