Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

„Koparka i motyl”. Recenzja

„Koparka i motyl”. Recenzja
5 kwietnia 2024 Redakcja

Wiosenna uważność

Zdaje się, że wszyscy czujemy się w tej chwili nieco podobnie – rozgrzewające wiosenne słońce przyspiesza krew w żyłach, rozśpiewane ptaki zdecydowanie umilają poranki i spacery, coraz odważniej kiełkująca zieleń cieszy oczy. Wiosna jest tą porą roku, która w swoim szaleńczym tempie wybudzania się z zimowego snu karmi świat nieustającą energią, dzikim tempem i pięknem przyrody. Niektóre zainicjowane u jej progu procesy trwają dosłownie moment – jak chociażby kwitnienie drzew owocowych, inne zaś wymagają jednak nieco czasu. A nawet i cierpliwości.

To właśnie o niej – o spokoju, uważności i pełnym zaangażowaniu w obserwację przemiany jest autorska książka Josepha Kueflera dla młodszych dzieci „Koparka i motyl” (wyd. Frajda, 2023). Tej wiosny znani już maluszkom z wcześniejszych części literackiej serii bohaterowie – Koparka i jej dzielni towarzysze na placu budowy – pracują wytrwale. Po zimie jest wiele spraw do zrobienia i zadań do wykonania. Bieg tej historii zmienia się w momencie, w którym Koparka i Spychacz spotykają małą niepozorną gąsienicę. Maszyny z przyjacielskim nastawieniem organizują pracę tak, by ich bardzo głodna maleńka przyjaciółka miała świeże dostawy pożywnych zielonych liści. Kiedy jednak plan pracy wymaga porzucenia obserwacji niewielkiej towarzyszki tylko Koparka nadal buduje – nie tylko delikatnie, w możliwie bezpieczny sposób wykonując powierzone jej prace, ale też wzmacniając relację z gąsienicą. Nie zdziwi nas zatem, że to właśnie łyżka Koparki stała się schronieniem dla… kokona, co siłą rzeczy zatrzyma Koparkę na jakiś czas.

Dwutorowość tej historii zaskakuje konceptem. Z jednej strony Joseph Kuefler prezentuje świat pracy, plac budowy, sferę porządkowania i ściśle ustalonego planu działania. Z drugiej pozwala dzieciom dostrzec piękno w zatrzymaniu się – Koparka nie może pracować chcąc ochronić delikatny kokon. Jednak ta przerwa przynosi owoce. Przystanek siłą rzeczy otwiera ją na piękno przyrody oraz mieniącej się barwami pory roku, a kiedy nadchodzi czas sama gąsienica powraca pod inną postacią.

„Koparka i motyl” jest zatem radosną opowieścią dla dzieci, ale także historią z siłą oddziaływania na dorosłych. To czułe kilkulatki powinny być naszymi przewodnikami w zachwycie – ich z pewnością nie zdziwi fakt, że Koparka oddaje się w pełni ochronie oraz towarzyszeniu gąsienicy. Gdy przyjdzie dobry moment wróci do pracy, a to co zyska w tak zwanym międzyczasie będzie jej prawdziwym skarbem.

Barbara Górecka / Dom Bajek