Please select a page for the Contact Slideout in Theme Options > Header Options

Smaczny jak chleb. Recenzja

Smaczny jak chleb. Recenzja
16 października 2022 Redakcja

Znam bardzo niewielu ludzi, którym nie smakuje chleb. Jest przecież w pieczywie coś pierwotnego, podstawowy smak i podstawowe danie, od tysięcy lat obecny niemal w każdej kulturze, choć pod różnymi postaciami. Chleb z masłem – to najprostsze danie, które nigdy się nie nudzi. Jakiś czas temu do naszych domów wrócił zakwas żytni i pomysł na wypiekanie domowych bochenków. W piekarniach zaś nasze oczy kuszą różne gatunki chleba – lekkie i te o bardziej zwartej konsystencji, pieczywo jasne i ciemne, z dodatkami lub bez…

Co jednak wiemy o samym chlebie ponad to, że wyrabiany jest z mąki? A proces powstawania tego produktu od a do z jest przecież bardzo ciekawy. Françoise Laurent w świetnie skrojonej książce popularno-naukowej „Wiem co jem. Chlebek!” pozwala nam prześledzić drogę od ziarna do gotowego wypieku (wyd. HarperCollins, 2022). Podobnie, jak inne części z tej serii, będące elementem cyklu „Akademia Mądrego Dziecka”, także i ta publikacja dostarcza cennych informacji podanych w czytelny i interesujący sposób.

Mąka, woda, sól – oto podstawowe składniki potrzebne do wyrobu chleba. Mąkę uzyskuje się z ziaren, niegdyś ręcznie czy za pomocą zwierząt, dziś w sposób zmechanizowany, wcześniej w młynach wodnych czy tych napędzanych siłą wiatru, współcześnie w fabrykach. Sposób prowadzenia fabuły stopniowo odkrywa elementy całego procesu, uwzględniając także wyzwania stojące przed nowoczesnym rolnictwem, jak chociażby używanie środków ochrony roślin przed szkodnikami. Françoise Laurent przedstawia także sam przebieg przygotowania do pieczenia czy różne rodzaje mąk, odpowiadając między innymi na pytanie, dlaczego piekarz robi nacięcia na cieście.

Książkę kończy symbolicznie przedstawiony portret pieczywa z różnych stron świata: indyjskie czapati, tunezyjski brik, taguella z Sahary, kolumbijska arepa czy szkocki bannok wraz z krótkim opisem ich różnic. Książkę zilustrował Nicolas Gouny, podobnie jak pozostałe części serii „Wiem, co jem”.

Jestem osobą, która lubi się uczyć. Cenię momenty, w których mogę odkrywać różne rzeczy, podglądać mechanizmy rządzące przyrodą i otaczającym nas światem. Jesteśmy naturalnie wpisani w przebiegający rytm życia, tym bardziej warto mieć świadomość powiązań i dróg, którymi przejść musi źródło pożywienia nim trafi w postaci gotowego produktu na naszym talerzu. A później nie pozostaje nic innego niż życzyć sobie i pozostałym biesiadnikom smacznego!.

Barbara Górecka / Dom Bajek