„Potrzeba jest matką wynalazków”
Wykorzystałam swoją wiedzę chemika i zamiłowanie do naturalnych rozwiązań. Odkąd mam dzieci bardzo świadomie dokonuję wyborów jako konsument. Dużo tworzę sama.
Zaczęłam od chemii domowej (pasty sodowe, kwasek, ocet, mydła gospodarcze) później starałam się wprowadzić wielorazowe zamiennik do domu.
W drugiej ciąży brakowało mi kosmetyków w szklanych opakowaniach, z naturalnym składem, takich których mogłabym używać razem z dziećmi. I tak powstało El Nino.
Na polskim rynku nie brakuje dobrej jakości mydeł. To prawda. Sama używam, ja i moja rodzina przetestowaliśmy ich wiele. Z reguły nie są to jednak produkty skierowane dla najmłodszych. Jeśli więc mam powiedzieć, jak powstała moja marka, to powiem, że z potrzeby delikatnej skóry. Mojej, moich dzieci. To mydła dedykowane również dla osób starszych, dla potrzeb ich skóry. Wierzę również, że niezależnie od wieku, nasza skóra potrzebuje czułej i delikatnej opieki.
W mydłach El Nino znajdują się same naturalne składniki. Robione ręcznie, małymi partiami, są delikatne dla skóry, a jednocześnie odżywcze, nawilżające, dzięki wysokiej zawartości różnorodnych olejów. Obok mydeł dla dzieci, w El Nino znajdziesz kilka fajnych propozycji dla mam (i babć!) – takich, które nawilżą i odżywią skórę (również problematyczną), które można bez obaw używać we wspólnej kąpieli z maluchami. Jeśli lubisz mydła, jeśli nie chcesz kupować dziecku płynów w plastikowych opakowaniach, jeśli szukasz czegoś z naturalnym składem, jeśli chcesz zadbać o swoich bliskich – zapraszam do mojego El Nino.
Jestem pewna, że znajdziesz tutaj coś dla siebie.
Co jeszcze? W mojej pracy łączę wiedzę kosmetyczną i chemiczną, a wszystkie produkty testuję na własnej skórze – i skórze moich dzieci! Moja pracownia to mój drugi dom, a jeśli ktoś by zapytał, ile kilogramów mydła idzie na naszą rodzinę i najbliższe nam osoby…to powiem tylko, że bardzo dużo.
I mam nadzieję, że to jest najlepsza rekomendacja.
